lutego 28, 2018

JELLY BEAR HAIR - witaminowe zelki na zdrowe wlosy 500% Biotyny

Cześć kochani :) 
Z góry przepraszam, że tak długo mnie tutaj nie było. Obecnie mam troszkę więcej czasu, więc wracam do Was z bardzo fajnym postem. 

Dzisiaj postanowiłam zrobić recenzję produktu, który stosuję już prawię miesiąc i kończę powoli moją kurację.

Od czasu zimowego stan moich włosów się lekko pogorszył a ja nie chcę ich obcinać. Zapuszczam je od nowa i marze by do wakacji były za pas. 

Kilka tygodni temu udało mi się podjąć współpracę z firmą JELLY BEAR HAIR, o której dzisiaj mowa na moim blogu, więc teraz pod koniec mojej kuracji jestem w stanie opisać Wam moje wrażenia dotyczące witamin w formie żelek.












W jednym opakowaniu Jelly Bear - witaminowe żelki znajduję się około 60 miśków, czyli wystarczy Wam na miesiąc kuracji.
 Dzienna dawka to 2 miśki, bardzo szkoda, że tylko dwa, gdyż są pyszne i najchętniej zjadłabym całe opakowanie ;D 
Jedna żelka ma tylko 3 kcal, jest bez glutenu, laktozy, oraz jest wolna od GMO. Posiada wartościowe witaminy, których skład widzicie na załączonym niżej zdjęciu.






Biotyna, cynk, selen - pomaga zachować zdrowe włosy
Niacyna, witamina A - pomaga zachować zdrową skórę
Witamina E - pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym
Miedź - korzystnie wpływa na kolor i blask włosów





Zauważyłam, że moje włosy zdecydowanie mniej wypadają, pojawiło się sporo baby hair, co mnie cieszy najbardziej. Mam wrażenie, że ogółem się wzmocniły i wyglądają lepiej. 
Nie wiem, czy to zasługa żelek, ale moje paznokcie zrobiły się bardzo błyszczące i twarde, a nie stosuję nawet żadnej odżywki do paznokci. Dodatkowym plusem jest poprawa mojego samopoczucia! nic w tym dziwnego, gdyż żelki mają w swoim składzie wartościowe witaminy. Chciałabym znaleźć jakiś minus tego produktu, ale niestety nie znalazłam. Hmmm... no może cena jest wysoka, ale za dobry produkt się płaci.




Cena za jedno opakowanie produktu to 159 zł, ale obecnie trwa promocja, gdzie dostaniecie drugie opakowanie gratis :)

Dodatkowo ja posiadam 10% zniżki dla Was.

Z kodem BL24218370 
możecie zamówić wybrany przez Was zestaw tutaj KLIK

LUB

Z kodem Meriska92 możecie zamówić tutaj Klik
Co myślicie o tym produkcie?
Dajcie znać w komentarzach :)


23 komentarze:

  1. Skład bardzo fajny i spokojnie mogliby je nazwać żelki "włosy, skóra, paznokcie". Ale cena zdecydowanie porażająca :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają zachęcająco :)
    http://marrstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Cena porazająca, ale żelki? serio? Poszła bym na to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko dwa miski dziennie ? Szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe te żelki. Widziałam je w drogeriach, ale jeszcze się nie zdecydowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na włosy zdecydowanie wolę leki lub suplementy. Te żelki bardziej traktuję jak słodycze, bo mają sporo węglowodanów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaminki w żelkach ciekawa sprawa, ale ja chyba w to nie wierze. Moze wypróbuje kiedyś z ciekawości :D podoba mi się Twoj blog :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam wcześniej o takich żelkach poprawiających kondycję włosów i skóry.Skoro są takie dobre jak opisujesz to może spróbuję;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Także używałam ostatnio tych żelek :) Jeśli jesteś ciekawa efektów, zerknij u mnie na najnowszy post.

    Pozdrawiam,
    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  10. W życiu o takim czymś nie słyszałam, może przetestuję ;)
    nightmareskillme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Już od dłuższego czasu zastanawiały mnie te żelki! Przydatny post, bo myślałam, że to bubel. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają smakowicie. Ja na kcal tak bardzo nie patrzę, tylko unikam cukru jak ognia. A na pierwszym miejscu w składzie widzę syrop glukozowy. Podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam te żelki po ich stosowaniu zauważyłam ze wlosy wypadają mi mniej. Ale poza tym raczej bez zmian ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię żelki, produkt wydaje się bardzo interesujący jednak jak dla mnie cena jest za wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaminy w formie żelek są świetnym rozwiązaniem, bo jednak miło jest prowadzić w ten sposób kurację.
    Tych nie próbowałam, ale może akurat z czasem przetestuje - szczególnie w kwestii wypadania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślałam nad zakupem tych żelek, bo mało co działa na moje zniszczone włosy więc przydatna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają bardzo ciekawie! :) Chyba się skuszę , przyda się moim włoskom. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaminy w formie żelek to bajka jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurcze nie wiem czy nie zjadłabym od razu całego opakowania ;p

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Witaj w moim swiecie , Blogger